Terapia z udziałem psów-metody pracy, problemy, informatorium dziedzinowe
dogoterapia
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Terapia z udziałem psów-metody pracy, problemy, informatorium dziedzinowe Strona Główna
->
Domy dziecka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum ogólne
----------------
UWAGA-OGŁOSZENIE
REGULAMIN FORUM
Przedstawmy się-ABY DOSTAĆ PEŁEN DOSTĘP DO FORUM
Scenariusze zajęć
Szpitale
Hospicja
Domy dziecka
Instytucje penitencjarne
Domy Opieki Społecznej
Edukacja humanitarna
Standardy prowadzenia dogoterapii
Literatura tematu
Linki-DOSTĘPNY
Motywacja
Papla-ment
Co, Gdzie, Kiedy-EDUKACJA
Materiały i narzędzia pracy- jakie i gdzie kupić.
Szkolenie psów
Dogoterapia społeczna
PROJEKT- Forum Zamkniete
Inne
----------------
Uwagi techniczne
Nasze psy
----------------
Problemy szkoleniowe
Wiosna, Lato, Jesień, Zima -czyli gdzie z psem
Nasze koty w....
----------------
Nasze koty w...naszym życiu
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Hekatte
Wysłany: Nie 13:24, 18 Mar 2007
Temat postu:
Witam
Sądze ze niezaleznie od tego czy pies bedzie pracowal z dzicmi z takim lub innym schorzeniem, czy tez z ludzmi doroslymi, musi byc calkowicie opanowywalny przez wlasciciela, absolutnie pozbawiony agresji wobez psow i ludzi, i wyszkolony.
W naszej organizacji staramy sie nieco zmienic dotychczasowe szkolenia. PT sprawdza sie , ale nie do konca. Coraz bardziej staramy sie wprowadzac zajecia z obedience. Jest to bardziej efektywne a pies jest w stanie znacznie dluzej aktywnie i wydajnie pracowac.
Pozdrawiam
Piotr
Majka
Wysłany: Pią 13:17, 09 Mar 2007
Temat postu:
WiBa napisał:
Zawsze zastanawiał mnie sens stawianie pytań w ten sposób, dlatego, że w mojej ocenie umiejętności i predyspozycje do pracy z daną choroba powinien mieć przede wszytkim terapeuta a pies ma być po prostu tzw. nadający się, czyli ułożony, posłuszny, lubiący kontakt itd...
zmieniałam jednak zdanie dośc radykalnie, gdy w moje życie - prywatne i zawodowe- wkroczył drugi pies, którego charakter był zupełnie odmienny jeśli chodzi o temperament, dzięki temu mogłam obserwować codziennie reakcje często tych samych dzieci na dwa zupełnie różne psy, rózniące się nawet kolorem (czarny i biały). Po dwóch latach takich obserwacji dochodzę do wniosku, że nie do końca chyba chodzi tu o podział ze względu na chorobę dziecka, ale ze względu na cechy i upodobania dziecka same w sobie.
Wydawało by się, że na przykaład dla dziecka z porażeniem mózgowym przydałby sie pies wyjątkowo spokojny i powolny, ale przyznam że nieraz jak wpadnie do sali nakręcony lab i robi wiatrak ogonem to dzieci mają więcej radości niż z dostojenego goldena.
Oczywiście zakładam, że nakręcony lab po pierwszej komendzie kładzie się na boku i nie rusza przez 15 minut, gdy taka jest potrzeba.
Z tego względu uważam, że oczywiście warto pozastanawiać się nad tym pytaniem i podyskutować tutaj w ogóle, ale jednocześnmie uważam, że zawsze znajdziemy jakiś wyjątek i wiele tzw. ale..
No właśnie. To co napisała Wiola. Mój starszy pies ma charakter "ślamazary" ozywiaącej sie na widok jedzenia w misce. Drugi pies to typowe ADHD w świecie zwierząt. I okazuje się, że i jeden i drugi ma powodzenie u dzieciaków. Z Cyrlakiem pracowałam z dzieckiem autystycznym i akurat kolor sierści , jej długość, miękkkośc nie miała większego znaczenia. Dla dziecka ważniejsze było, jak się potem okazało, to że pies był interaktywny, wręcz namolny. Stałe towarzyszenie przy nim, chodzenie, podnoszenie przedmiotów i rzucanie nakolana, lub wkładanie do pojemnika z zabawkami, podskakiwanie gdy dzieciak podskakiwał, czyli kopiowanie zachowań, to było to.
próba wprowadzenia w rtym momencie psa innego, np. jak mój starszy, który zaprezentowałby subtelną interakcje nie sprawdziłoby się.
To jak ważne jest perfekcyjne wyszkolenie w zakresie posłuszeństwa nie podlega dyskusji. Bez tego np. zarówno Cyrlak jak i T. oddali by sie swoim zajeciom, bez zwracania uwagi na zadania terapeutyczne.
To jak dzieciaki reaguja na zmianę psa, pod katem wielkości, umaszczenia, a przedewszystkim charakteru, spontanicznosci i komunikatywnosci widze na zajeciach w Szkole specjalnej.
Dzieciaki bardziej zapamietuja te ktore sa bardziej otwarte, ale i właśnie ułożone.
To jaki pies bedzie wspomagal terapie, zalezy w duzej mierze od preferencji dziecka. Tak na prawde to chyba ono wybiera towarzysza terapii. Bo jak wytlumaczyc , dlaczego T. czynil postepy z Cyrlakiem a calkowicie ignorowal Dzekiego ?
WiBa
Wysłany: Pon 18:57, 05 Mar 2007
Temat postu:
Zawsze zastanawiał mnie sens stawianie pytań w ten sposób, dlatego, że w mojej ocenie umiejętności i predyspozycje do pracy z daną choroba powinien mieć przede wszytkim terapeuta a pies ma być po prostu tzw. nadający się, czyli ułożony, posłuszny, lubiący kontakt itd...
zmieniałam jednak zdanie dośc radykalnie, gdy w moje życie - prywatne i zawodowe- wkroczył drugi pies, którego charakter był zupełnie odmienny jeśli chodzi o temperament, dzięki temu mogłam obserwować codziennie reakcje często tych samych dzieci na dwa zupełnie różne psy, rózniące się nawet kolorem (czarny i biały). Po dwóch latach takich obserwacji dochodzę do wniosku, że nie do końca chyba chodzi tu o podział ze względu na chorobę dziecka, ale ze względu na cechy i upodobania dziecka same w sobie.
Wydawało by się, że na przykaład dla dziecka z porażeniem mózgowym przydałby sie pies wyjątkowo spokojny i powolny, ale przyznam że nieraz jak wpadnie do sali nakręcony lab i robi wiatrak ogonem to dzieci mają więcej radości niż z dostojenego goldena.
Oczywiście zakładam, że nakręcony lab po pierwszej komendzie kładzie się na boku i nie rusza przez 15 minut, gdy taka jest potrzeba.
Z tego względu uważam, że oczywiście warto pozastanawiać się nad tym pytaniem i podyskutować tutaj w ogóle, ale jednocześnmie uważam, że zawsze znajdziemy jakiś wyjątek i wiele tzw. ale..
dzaba2
Wysłany: Pią 23:11, 02 Mar 2007
Temat postu: Jakie umiejętności - AUTYZM
Chciałabym przeprowadzić tu na forum pewnego rodzaju wywiad pod hasłem :
"Jakie umiejętności psa są przydatne przy (i tu nazwa jednostki chorobowej)"
Liczę gorąco na Waszą pomoc - i z góry dziękuję. Zapraszam do dzielenia sie Waszymi spostrzeżeniami.
Pozdraiwam Kasia
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin